Jak podała spółka kolejowa, ostatnią wpłatę – na ponad 2 mln zł – zrealizowano tuż po świętach. Trwają spotkania i mediacje dotyczące dalszych wypłat. Realizowany jest najszybszy, a zarazem zgodny z prawem sposób procedowania dokumentów. Wypłacane kwoty muszą być zgodnie z przepisami prawa: kodeksem cywilnym i prawem zamówień publicznych. Zróżnicowanie sytuacji podwykonawców powoduje, że proces dochodzenia do wypłat nie jest prosty. Prowadzone są indywidualne rozmowy z podmiotami, które w różny sposób zawierały umowy z Astaldi. Proces wypłat jest kontynuowany – mówił niedawno rzecznik PKP PLK.

Astaldi informację o wygaśnięciu kontraktów na modernizację dwóch linii kolejowych przesłało do PKP PLK pod koniec września. Mimo wezwania (przez Ministerstwo Infrastruktury, a następnie inwestora) wykonawcy do wznowienia prac, spółka nie wróciła na place budowy. W związku z tym PKP PLK złożyły oświadczenie o odstąpieniu od umów z winy wykonawcy.


Decyzja Astaldi o niekontynuowaniu prac na liniach kolejowych miała związek z pogarszającą się sytuacją finansową włoskiego przedsiębiorstwa. Na początku października media obiegła informacja, że firma złożyła do sądu w Rzymie wniosek o ochronę przed wierzycielami. Jak podawano, przyczyną kłopotów spółki był nieopłacalny kontrakt w Ameryce Południowej i niemożność wyrównania strat poprzez sprzedaż koncesji obejmującej turecki Trzeci Most Bosforski.

Włoska firma była i jest zaangażowana w realizację wielu przedsięwzięć budowlanych w Polsce. Uczestniczy m.in. w budowie II linii metra w Warszawie. Jest także wykonawcą odcinka Południowej Obwodnicy Warszawy oraz drogi ekspresowej S7 – na obu z nich powstają tunele drogowe, których długość przekracza 2 km. Obiekt w stolicy, pod dzielnicą Ursynów, ma być najdłuższym tunelem drogowym w Polsce.

Przeczytaj także: Tunele w Polsce [ranking]